W kontrowersyjnej sprawie dotyczącej zamachu na dyrektora PZU w Bydgoszczy, który miał miejsce w 1999 roku, doszło do nowego rozwinięcia. Właściwość badania tej kwestii została przekazana do Prokuratury Regionalnej w Lublinie, z powodu wykrytych przez sąd niedociągnięć dowodowych. Mimo to, decyzja ta nie zyskała uznania śledczych i została przez nich zaskarżona. Obecnie, jesteśmy w oczekiwaniu na ostateczny werdykt Sądu Apelacyjnego w Gdańsku dotyczący dalszego postępowania procesowego.
Andrzej Jeżyński, reprezentujący Prokuraturę Regionalną w Lublinie, podkreśla, że po niemal dwóch dekadach od momentu skierowania aktu oskarżenia oraz trzech różnych wyrokach wydanych przez sąd pierwszej instancji, nastąpiła zmiana sądu prowadzącego sprawę. Powodem takiej decyzji były ograniczenia kadrowe Sądu Okręgowego w Bydgoszczy. Jeżyński dodaje: „Złożyliśmy zażalenie na decyzję sądu, gdyż procedury prawne nam na to pozwalają. Teraz nasze stanowisko zostało przekazane do Sądu Okręgowego w Toruniu. Czekamy na decyzję Sądu Apelacyjnego w Gdańsku odnośnie do ustalenia terminu dla dalszej rozprawy”.