W Bydgoszczy, w jednym z prywatnych przedszkoli, doszło do niepokojących wydarzeń. Była nauczycielka tego przedszkola jest oskarżona o stosowanie przemocy wobec dzieci, co obejmowało zarówno krzyki, jak i fizyczne znęcanie się. Dochodzenie w tej sprawie dotyczy piętnastu dzieci, a jej kulminacja nastąpi w sądzie.
Przemoc w przedszkolu: nauczycielka stanie przed sądem
Sprawa jest już w rękach wymiaru sprawiedliwości. Złożono akt oskarżenia, a prokuratura wystosowała wniosek o skazanie bez przeprowadzania rozprawy, proponując karę, która została uzgodniona z oskarżoną.
Warunki kary i reakcja prokuratury
Prokurator Adrianna Bojarska-Majchrzak z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ wyjaśniła, że wniosek o karę uwzględnia warunkowe zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności, a także nałożenie grzywny i zakazu wykonywania zawodów związanych z opieką nad dziećmi. Dodatkowo, oskarżona ma przeprosić wszystkie pokrzywdzone strony oraz ich rodziców.
Uzasadnienie i postępowanie przygotowawcze
Prokurator podkreśla, że oskarżona nie miała wcześniej konfliktów z prawem. Przyznała się do stawianych zarzutów i aktywnie współpracowała w trakcie śledztwa. Decyzja o skazaniu bez rozprawy opiera się na tych przesłankach, choć ostateczny werdykt należy do sądu.
Krok sądu i dalsze działania
Jeżeli sąd zaakceptuje wniosek prokuratury, wyrok zostanie wydany podczas posiedzenia. W przeciwnym razie rozprawa odbędzie się w tradycyjny sposób. Zdarzenia te miały miejsce między 28 października a 7 listopada ubiegłego roku i zostały ujawnione dzięki relacjom dzieci oraz materiałom z monitoringu.
Reakcja instytucji i dalsze kroki
Po ujawnieniu sytuacji, nauczycielka została zwolniona, a sprawę zaczęło badać kuratorium. Dyscyplinarne postępowanie komisji zostało zawieszone do czasu rozstrzygnięcia sprawy sądowej, co pozostaje kluczowym elementem dalszych działań.