Pierwszy dzień Terenowej Masakry w bydgoskim Myślęcinku był pełen emocji, ciężkiej pracy i mocnych wrażeń. Uczestnicy zawodów nie tylko musieli zmagać się z biegiem na różnych dystansach, ale także pokonywać liczne przeszkody, które sprawdzały ich wytrzymałość, siłę, zręczność i umiejętność współdziałania. Wszystko to odbywało się przy wysokich temperaturach i momentami upalnym słońcu.
Mimo trudnych warunków, odwagi nie zabrakło uczestnikom – w tegorocznej edycji Terenowej Masakry wystartowało ponad 2000 osób, gotowych stawić czoła swoim słabościom, przełamywać bariery i dobrze się przy tym bawić.
Organizatorzy zawodów przygotowali cztery opcje dystansów do wyboru przez uczestników, różniące się długością trasy oraz ilością przeszkód do pokonania. Najkrótsze dystanse – 3 i 5 kilometrów – skierowane były głównie do tych, którzy dopiero zaczynają przygodę z biegami przeszkodowymi i chcieli skupić się na dobrej zabawie. Natomiast dłuższe trasy – 7 i 10 kilometrów – stanowiły już poważniejsze wyzwanie, a ich pokonanie wymagało znacznej biegowej wprawy lub ogromnej determinacji.