Mija już drugi tydzień od momentu, gdy bydgoska hala targowa przestała działać. Kwestia jej przyszłości była jednym z kluczowych punktów poruszonych podczas ostatniej, nadzwyczajnej sesji Rady Miasta. To po wniosku radnych z partii Prawo i Sprawiedliwość zostało zwołane takie nietypowe spotkanie.
Niestety, pomimo znaczenia omawianych spraw, na sali sesyjnej zabrakło przedstawiciela zarządu firmy, która jest obecnie dzierżawcą owego obiektu. Na pytania skierowane od zebranych radnych odpowiadała jedynie osoba pełniąca role managerki.
Ale to nie były jedyne kwestie, które zdominowały ten burzliwy dzień. Wśród ważnych tematów rozmawiano także o chronieniu naszego dziedzictwa w postaci zabytków oraz o planach dotyczących budowy drogi ekspresowej S10.