Młody mieszkaniec Bydgoszczy z nożami i bronią na dworcu kolejowym: Interwencja Straży Ochrony Kolei

Pewien incydent, który miał miejsce na dworcu kolejowym w Bydgoszczy, przyciągnął uwagę funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei. Doszło do niego, gdy młody mężczyzna wykazywał niepokojące symptomy, twierdząc, że ma zamiar odebrać sobie życie. Co gorsza, okazało się, że miał przy sobie dwie sprężynowe sztylety, a w jego plecaku znaleziono broń palną, bagnet i maczetę. 20-latek z powiatu bydgoskiego został następnie przewieziony na psychiatryczne obserwacje do szpitala.

Na noc między 5 a 6 listopada doszło do tego niepokojącego zdarzenia na głównym dworcu kolejowym w Bydgoszczy. Funkcjonariusze Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei w trakcie patrolowania holu w pobliżu kas biletowych zauważyli porzucony plecak obok jednego z okien kasowych. Bez wahania podjęli działania mające na celu ustalenie właściciela bagażu, pytając przechodniów, czy mogą pomóc w identyfikacji osoby, której ten plecak mógł należeć. Udało im się ustalić, że właścicielem plecaka jest młody człowiek.

Właściciel plecaka okazał się 20-letnim mieszkańcem powiatu bydgoskiego, który spoczywał na podłodze pod schodami ruchomymi prowadzącymi do holu. Prowadzone z nim interakcje skłoniły funkcjonariuszy SOK do podjęcia działań interwencyjnych, które wymagały zaangażowania również policji i zespołu ratownictwa medycznego. Mężczyzna deklarował, że w jego plecaku znajdują się niebezpieczne przedmioty, takie jak broń, i wyraził chęć samobójstwa. W dodatku, miał przy sobie dwa noże sprężynowe. W trakcie przeszukiwania plecaka przez policję, ujawniono bagnet, maczetę i rewolwer.

Z uwagi na niepokojące zachowanie 20-latka i konieczność hospitalizacji, został on umieszczony na obserwację psychiatryczną w Klinicznym Szpitalu w Bydgoszczy.