Rozważania nad rozwojem infrastruktury rowerowej, analiza mentalności mieszkańców w kontekście korzystania z jednośladów i poszukiwanie dobrych praktyk do zapożyczenia – to były kluczowe tematy podczas bydgoskiej konferencji poświęconej kwestii rowerów w przestrzeni miejskiej.
W gronie zaproszonych gości znalazł się Jos Muller, obywatel Holandii, który od 28 lat mieszka i jeździ na rowerze w Bydgoszczy. Muller dzielił się swoimi doświadczeniami, wspominając, jak jeszcze 25 lat temu, kiedy pierwszy raz wsiadł na rower w Bydgoszczy, brakowało tu infrastruktury dla rowerzystów. Wspominał swoją pierwszą przejażdżkę ulicą Fordońską jako prawdziwą tragedię. Zwrócił jednak uwagę na znaczne zmiany, które zaszły od tamtego czasu – nie tylko w zakresie infrastruktury rowerowej, ale również w mentalności społeczeństwa.
Jednym z organizatorów spotkania był Paweł Górny z Bydgoskiego Ruchu Miejskiego. Wyjaśniał cel konferencji, podkreślając, że chodziło o refleksję nad budową sieci dróg rowerowych w Bydgoszczy. Jego zdaniem, nie powinniśmy patrzeć na ten temat wyłącznie przez pryzmat poruszania się na rowerach. To również kwestia promowania zrównoważonego transportu i przedstawiania jazdy na rowerze jako całkowicie sensownej, trafnej i racjonalnej alternatywy dla korzystania z samochodu.