Zimowy okres charakteryzuje się obniżeniem temperatur, co prowadzi do zwiększenia liczby osób potrzebujących wsparcia. Na pierwszym planie zauważalny jest wzrost liczby osób przychodzących po pomoc do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej (MOPS) w Bydgoszczy. Osoby znajdujące się w trudnej sytuacji materialnej i życiowej, zwłaszcza bezdomne, mogą liczyć na nocleg w ciepłym miejscu, możliwość skorzystania z prysznica oraz dostęp do posiłków. Pracownicy socjalni z Ośrodka zauważają, że coraz większy odsetek osób zgłaszających się po pomoc stanowią młodzi ludzie.
Problemem, z którym borykają się pracownicy MOPS-u w Bydgoszczy, jest rosnąca liczba młodych osób, które nie mają stałego miejsca zamieszkania. Wśród nich dominują osoby w wieku 18-20 lat, które często są po pobycie w placówkach opiekuńczych, a ich sytuacja życiowa jest wynikiem błędnych decyzji lub niewłaściwego funkcjonowania systemu wsparcia. Emilia Chaberska z MOPS-u w Bydgoszczy podkreśla, że obserwowana sytuacja jest alarmująca.
Wraz z nadejściem chłodniejszych miesięcy i spadkiem temperatur, problem bezdomności staje się szczególnie dotkliwy. Niewłaściwe warunki atmosferyczne nie tylko utrudniają życie na ulicy, ale mogą też stanowić realne zagrożenie dla zdrowia i życia osób bezdomnych, niezależnie od ich wieku.
Emilia Chaberska wskazuje, że rosnąca liczba młodych osób korzystających z pomocy MOPS-u stanowi nowe wyzwanie dla pracowników ośrodka. To sytuacja, której muszą nauczyć się zarówno sami potrzebujący, jak i osoby pracujące na ich rzecz. Wymaga to nauki przyjmowania wsparcia i radzenia sobie ze swoim kryzysem przez młodych ludzi oraz adaptacji pracowników socjalnych do pracy z młodszą grupą wiekową.