Analizując ostatni kwartał, zaobserwowano spadek liczby nieszczęśliwych zdarzeń na terenach rolniczych. Ten pozytywny trend jest przypisywany szeregowi czynników, takich jak podnoszenie poziomu świadomości, przeprowadzanie działań promocyjnych oraz organizowanie szkoleń dla rolników. Dodatkowo, postęp w mechanizacji rolnictwa również przyczynia się do zmniejszenia liczby wypadków. Pracownicy Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS) systematycznie odwiedzają gospodarstwa rolne, aby przekazać rolnikom kluczowe zasady bezpieczeństwa. W Kujawsko-Pomorskiem od stycznia do września zanotowano 600 incydentów, w wyniku których, niestety, trzy osoby straciły życie.
Praca rolnika nie zna przerwy i trwa przez cały rok. Mimo to, istnieje ciągłe ryzyko wystąpienia sytuacji niebezpiecznych, które mogą mieć tragiczne skutki. Rolnicy zdają sobie sprawę z tego zagrożenia i często sami identyfikują główne źródło problemu.
Władysław Chyrchel, rolnik z Rościmina, podkreśla: „Przyczyną są często pośpiech i brak czasu na przemyślenie kwestii bezpieczeństwa. Czasem to pogoda zmusza nas do przyspieszenia prac, szczególnie kiedy zbliża się deszcz. Ten nacisk na szybkość przynosi więcej szkody niż pożytku i często prowadzi do nieszczęśliwych wypadków”.
Brawura również jest jednym z czynników prowadzących do wypadków na obszarach wiejskich. Zdecydowaną większość zdarzeń stanowią upadki, które odpowiadają za ponad połowę wszystkich incydentów. Kolejne miejsca na liście przyczyn zajmują wypadki spowodowane przez zwierzęta oraz maszyny rolnicze. Mimo to, ogólna sytuacja na tle ostatnich lat wygląda obiecująco – liczba zdarzeń systematycznie maleje każdego roku.