Wielki błąd bydgoskiej policji: nieumyślne wtargnięcie do niewłaściwego mieszkania podczas interwencji w Gdańsku

Omyłka funkcjonariuszy policji z Bydgoszczy, w tym jednostki kontrterrorystycznej, doprowadziła do sytuacji, w której podczas operacji w Gdańsku nieoczekiwanie wtargnęli do niewłaściwego mieszkania. Zamiast spotkać podejrzanego, napotkali matkę z dzieckiem. Aby złagodzić szok i stres związane z tym incydentem, oferowano im pomoc psychologiczną.

Operacja była przeprowadzana przez Wydział Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, wraz z kontrterrorystami. Miejsce działań to Gdańsk, a dokładniej okolice Jaśkowej Doliny. Funkcjonariusze mieli na celu odnaleźć i aresztować mężczyznę poszukiwanego za przestępstwa gospodarcze, który według informacji miał przebywać w wytypowanym mieszkaniu.

Chociaż dynamiczna akcja została przeprowadzona sprawnie, ostatecznie okazało się, że w miejscu zamiast poszukiwanego przestępcy byli obecni jedynie matka z dzieckiem. Zrozumiałe jest, że taka sytuacja była dla nich stresująca.

Jak przekazuje młodszy inspektor Monika Chlebicz, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, na miejscu interwencji bardzo szybko pojawił się psycholog policyjny, który udzielił wsparcia mieszkańcom. Dodatkowo sprawą niefortunnej interwencji zajęto się na najwyższym szczeblu, aby wyjaśnić okoliczności zdarzenia.

Chlebicz dodaje również, że policjanci są przygotowani do pokrycia wszelkich strat materialnych wynikłych w wyniku tego incydentu. Omawiają tę kwestię z poszkodowanymi mieszkańcami. Co doprowadziło do takiej pomyłki? Lokalne media spekulują, że mogło to być spowodowane niedokładnym oznaczeniem mieszkań.