Sytuacja, która miała miejsce w Wągrowcu, skupiła na sobie uwagę wielu osób. 2-letnie dziecko zostało potrącone przez samochód podczas przechodzenia przez przejście dla pieszych. Po tym incydencie, matka chłopca musiała stawić czoła zarzutom o narażenie swojego syna na niebezpieczeństwo utraty życia lub poważnego uszczerbku na zdrowiu poprzez brak odpowiedniej opieki nad nim. Przytaczane informacje pochodzą od asp. Dominika Zielińskiego, oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu, który udzielił wywiadu Polskiej Agencji Prasowej.
Tragiczne wydarzenie miało miejsce w piątkowy poranek. Dziecko przekraczało drogę w jednym z przejść dla pieszych w Wągrowcu, kiedy 71-letni mężczyzna kierujący pojazdem potrącił go. Mimo powagi sytuacji, kierowca nie zatrzymał się na miejscu zdarzenia i był trzeźwy. Na szczęście, mimo zaistniałego zdarzenia, chłopiec nie doznał poważnych obrażeń.
W sobotę policja przeprowadziła czynności związane z matką 2-letniego chłopca. Po zebraniu wszystkich niezbędnych dowodów, kobieta została wezwana na przesłuchanie w celu wyjaśnienia okoliczności zdarzenia. Według asp. Dominika Zielińskiego, zarzuty przeciwko matce wynikają z art. 160 par. 2 Kodeksu Karnego, który odnosi się do niewłaściwej opieki nad dzieckiem oraz narażenia go na utratę życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu.