Scena rodem z egzotycznego filmu rozegrała się w jednym z bydgoskich bloków mieszkalnych, znajdujących się w dzielnicy Fordon. Mieszkańcy tego budynku zaskoczeni byli nietypowym gościem, którym okazał się skorpion. Zdarzenie to miało miejsce 24 kwietnia, o godzinie 10:35. Właśnie wtedy to patrol straży miejskiej został wezwany do interwencji.
Po przybyciu na miejsce strażnicy mieli już czekającego na nich przedstawiciela spółdzielni mieszkaniowej. Ten zaprowadził ich do osoby, która odkryła w swoim mieszkaniu niecodziennego intruza.
Jednak ten mężczyzna nie tylko znalazł skorpiona w swojej kuchni, ale również zdołał go złapać. W późniejszych wyjaśnieniach stwierdził, że rano zauważył dziwny ruch na podłodze swojej kuchni. Po bliższym przyjrzeniu się, okazało się, że to niewielki skorpion – czarny i o długości zaledwie około 2 centymetrów. Podjął decyzję o złapaniu go do plastikowego pojemnika i poinformował o sytuacji administrację budynku.
Strażnicy miejscy, świadomi potencjalnego zagrożenia jakie skorpion mógł stanowić dla mieszkańców bloku, niezwłocznie zareagowali. Zabrano nietypowego gościa i przewieziono go do Ogrodu Zoologicznego w Myślęcinku, gdzie teraz przebywa pod opieką profesjonalistów.