W Bydgoszczy doszło do tragicznego incydentu na placu budowy, który zakończył się śmiercią jednego z pracowników. Policjanci z wrastającej intensywnością prowadzą śledztwo w sprawie tego nieszczęśliwego zdarzenia, które miało miejsce podczas wykonywania robót ziemnych za pomocą koparki, w poniedziałek 10 lipca. Oficer prasowy bydgoskiej policji, komisarz Lidia Kowalska, przekazała informacje, że operator maszyny został zatrzymany – okazało się, że był pod wpływem alkoholu.
Przywołując szczegóły tego tragicznego dnia, wszystko wydarzyło się na terenie budowy przy pl. Weyssenhoffa w Bydgoszczy. Niestety, życie stracił 52-letni pracownik, który uległ śmiertelnym obrażeniom po tym jak betonowa płyta go zmiażdżyła. Decyzją policji zatrzymany został operator koparki – 36-latek, który w chwili tragedii był nietrzeźwy. Badanie przeprowadzone przez funkcjonariuszy wykazało obecność 0,8 promila alkoholu w jego organizmie. Dodatkowo, jego krew została pobrana i przekazana do dalszych badań laboratoryjnych w szpitalu.