Tomasz Moraczewski, były Prezes Portu Lotniczego Bydgoszcz S.A., wyraził wdzięczność dla osób, które go wspierały i wierzyły w jego niewinność przez ostatnie cztery i pół roku. Wskazał na fakt, że brak dokładnego wpisu w dwóch pozycjach w jego deklaracji majątkowej nie uczynił go przestępcą, co zostało niedawno potwierdzone przez prokuraturę, która zdecydowała o umorzeniu postępowania.
Moraczewski podkreślił, że z powodu błędów w wypełnieniu oświadczenia majątkowego, przez ponad cztery lata był opisywany w mediach jako przestępca. Zaznaczył, że ukazało się ponad 500 publikacji przedstawiających go w takim świetle, często ze zdjęciami, na których miał zasłonięte oczy.
Były prezes podzielił się swoimi odczuciami z tego trudnego okresu dla niego i jego rodziny. Wyrażając swoje przeżycia, odniósł się do problemu naruszenia zasady domniemania niewinności w Polsce.
Potwierdzając formalnie decyzję organów ścigania, Moraczewski poinformował, że Prokuratura Rejonowa w Gdyni postanowiła umorzyć postępowanie dotyczące jego oświadczenia majątkowego.
Na koniec jeszcze raz podziękował wszystkim, którzy byli przy nim i dodawali mu siły w tym trudnym czasie.