16 września mieszkańcy Bydgoszczy będą mogli zabrać głos w sprawie budzącej emocje przebudowy skrzyżowania ulic Mińskiej i Flisackiej. W Szkole Podstawowej nr 40 zaplanowano spotkanie, które zgromadzi nie tylko mieszkańców, ale także urzędników oraz władze miasta, by omówić kontrowersje związane z inwestycją.
Zmiany w infrastrukturze i reakcje mieszkańców
Od sierpnia trwa remont ulicy Mińskiej, który obejmuje wymianę nawierzchni oraz wyznaczenie 19 nowych miejsc parkingowych. Znaczne kontrowersje wywołało zwężenie jezdni w pobliżu przejazdu kolejowego, które według Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej (ZDMiKP) ma uporządkować parkowanie i poprawić bezpieczeństwo. Dotychczasowa szerokość drogi zachęcała bowiem do nielegalnego parkowania oraz omijania korków.
Mieszkańcy przedstawiają jednak odmienny punkt widzenia. Argumentują, że zmniejszenie szerokości jezdni może prowadzić do wzmożonych korków, zwłaszcza gdy szlabany kolejowe są zamknięte, oraz utrudnić przejazd autobusom i większym pojazdom. Radny Radosław Ginther ostrzega, że obecne zmiany mogą pogorszyć sytuację na drodze, zamiast ją poprawić.
Odpowiedź miasta na obawy społeczności
Władze miasta bronią nowej organizacji ruchu, podkreślając, że szerokość pasów ruchu jest zgodna z obowiązującymi normami. Dodatkowo planowane są prace nad przebudową chodnika przy dworcu, co ma ułatwić manewrowanie autobusom skręcającym z ulicy Flisackiej na Mińską. Nowa organizacja ruchu daje również pierwszeństwo pojazdom z ul. Flisackiej, co powinno poprawić płynność ruchu, w tym dla autobusu linii 77.
Spotkanie z przedstawicielami miasta
Radny Radosław Ginther oraz przedstawiciele lokalnych Rad Osiedli: Flisy, Czyżkówko, Wilczak-Jary, Miedzyń i Osowa Góra zaprosili na spotkanie zastępcę prezydenta Bydgoszczy, Mirosława Kozłowicza. To wydarzenie ma na celu umożliwienie mieszkańcom wyrażenia swoich opinii i obaw związanych z inwestycją. Ginther zaznacza, że istotne jest dokonanie korekt w projekcie przed zakończeniem prac, aby uwzględnić potrzeby społeczności.