W czwartek, 4 stycznia, pogoda wywarła poważny wpływ na funkcjonowanie transportu kolejowego na terenie Mazowsza, Pomorza i województwa kujawsko-pomorskiego. Obfite oblodzenie sieci trakcyjnych spowodowało liczne opóźnienia.
Tego dnia około godziny 8:00 operacyjne centrum transportu PKP PLK przekazywało informacje o pracach prowadzonych na kilku odcinkach kolejowych mających na celu odladzanie sieci trakcyjnych. Wśród wymienionych odcinków znajdował się Warlubie-Twarda Góra.
Przed godziną 13:00 przekazano, że sytuacja zaczyna wracać do normy. Dzięki ciężkiej pracy służb technicznych udało się przywrócić ruch pociągów elektrycznych na trasie Nasielsk-Działdowo wchodzącej w skład linii Warszawa-Gdańsk, na linii Słupsk-Lębork oraz na trasie przebiegającej przez województwo kujawsko-pomorskie między miejscowościami Warlubie, Twarda Góra i Smętowo.
Jednak nie wszystko wróciło do normalnego trybu działania. Na stacji Bydgoszcz Główna około godziny 16:10 doszło do kilku poważnych opóźnień. Wśród nich było dwa niewielkie, wynoszące od 2 do 3 minut. Pociąg jadący z Gdyni do Berlina opuścił miasto dopiero około godziny 16, a jego opóźnienie wynosiło ponad 5 godzin. Podobna sytuacja dotyczyła pociągu do Przemyśla, który ruszył z Bydgoszczy o 16:40, z niemal pięciogodzinnym opóźnieniem.