Nieoczekiwany dodatek do krajobrazu placu Praw Kobiet na ulicy Gdańskiej wywołał sporo zamieszania. Mowa o tajemniczym kontenerze, który zaskoczył swoją obecnością wszystkich przechodniów. Kontener ten, obity drewnem z jednej strony, zdaje się być przyszłym miejscem spotkań gastronomicznych. To ciekawe, że pomimo umiejscowienia na terenie prywatnym, sprawa nie jest tak prosta. Teren ten jest bowiem objęty uchwałą dotyczącą parku kulturowego, która surowo ogranicza możliwość stawiania tam budowli tego rodzaju. Zatem, jakie działania podejmie miasto wobec pojawienia się kontenera?
Na placu Praw Kobiet, wzdłuż ulicy Gdańskiej, niespodziewanie pojawił się czarny kontener kilka tygodni temu. Choć stoi on na gruntach należących do właściciela dawnej „Drukarni”, to jego lokalizacja jest niezwykle widoczna i eksponowana. W sąsiedztwie znajduje się bowiem gmach Muzeum Okręgowego oraz kamienica pod adresem Gdańska 10 – miejsce zamieszkania Mariana Rejewskiego. Czy taka bliskość znanych miejsc wpłynie na decyzję miasta co do dalszego losu tajemniczego kontenera?