Śmierć 83-letniego pacjenta bydgoskiego szpitala pod ścisłym nadzorem prokuratury

Rozpoczęto śledztwo dotyczące nagłej i tragicznej śmierci pacjenta w wieku 83 lat, jaki zmarł w jednym z bydgoskich placówek medycznych. W śledztwie pojawia się szereg niewiadomych.

Na początku stycznia tego roku, wstrząsająca historia rozgrywała się w Szpitalu im. Jurasza w Bydgoszczy. Senior, leczący się na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc, nieoczekiwanie spadł lub wyskoczył przez okno swojej sali znajdującej się na pierwszym piętrze budynku. Bezpośrednio po upadku na betonowe schody, mężczyzna niestety zmarł. Znajdował się on w izolacji jednoosobowej z powodu zdiagnozowanej infekcji wirusowej.

W kontekście tej tragedii, Prokuratura Bydgoszcz-Północ wszczęła postępowanie zgodnie z art. 151 kodeksu karnego, mówiącym „kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”. Dariusz Bebyn, Prokurator naczelny, informuje, że aktualnie prowadzone są intensywne badania w celu ustalenia, czy nie doszło do udzielenia pomocy seniorowi w podjęciu decyzji o targnięciu się na własne życie. Zaznaczył jednak, że postępowanie jest nadal w toku i nie zgromadzono jeszcze pełnego materiału dowodowego.