Mecz pomiędzy drużynami Zawiszy Bydgoszcz i Chemika będzie prawdziwym piłkarskim wydarzeniem na stadionie przy ulicy Gdańskiej. Cztery tysiące kibiców ma zasiąść na trybunach, aby obserwować widowisko na żywo. Organizatorzy finału, czyli działacze Zawiszy, występowali o taką liczbę widzów, co oznacza komplet miejsc. Ostatnie 300 biletów trafi do sprzedaży otwartej od godziny 18 w kasach przy stadionie.
Zawisza broni tytułu zdobytego przed rokiem i trener drużyny, Piotr Kołc, wyraźnie zaznacza cel swojego zespołu: – Nie ma co ukrywać, dążymy do ponownego triumfu w rozgrywkach Pucharu Polski. Doświadczyliśmy tego sukcesu w ubiegłym roku, a później reprezentowaliśmy nasze miasto na ogólnopolskich rozgrywkach, prezentując się dobrze przeciwko GKS Tychy oraz Radomiakowi. Chcemy powtórzyć ten wyczyn. Niestety, ostatni ligowy mecz ze Sokołem Kleczew zakończył się porażką 1:4 i straciliśmy szansę na zajęcie trzeciego miejsca. Jednak nadchodzący środowy wieczór przyniesie nam kolejną okazję, tym razem w innych rozgrywkach – dodaje trener.