Od momentu, kiedy doszło do uszkodzenia nasypu oraz jezdni na moście Pomorskim, upłynął już prawie miesiąc. Nie ma jeszcze informacji, kiedy samochody i autobusy będą mogły korzystać z drogi prowadzącej od ronda Fordońskiego do ronda Toruńskiego bez konieczności jazdy po torowiskach tramwajowych.
Pierwsze zmiany w funkcjonowaniu ruchu na tejże przeprawie zostały wprowadzone 14 listopada. Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej podjął decyzję o reorganizacji ruchu po konsultacjach z nadzorem budowlanym oraz spółką Miejskie Wodociągi i Kanalizacja. Decyzje te były wynikiem działań mających na celu zabezpieczenie uszkodzonego nasypu i planów jego naprawy.
W pierwszej kolejności zwężono jezdnię, a także wyłączono prawy pas przed mostem Pomorskim w kierunku ronda Toruńskiego. Następnie, na przeprawie zatrzymano ruch tramwajowy, umożliwiając za to przemieszczanie się autobusów po torowisku tramwajowym. W późniejszym czasie, podjęto decyzję o zamknięciu drugiego pasa jezdni, co spowodowało, że samochody również musiały zacząć korzystać z trasy torowiska.
MWiK przekazał w komunikacie wydanym 15 listopada, że po dokładnej analizie zaistniałej sytuacji, okazało się konieczne przeprowadzenie szczegółowych badań geotechnicznych. To one bowiem umożliwiają ustalenie przyczyny awarii oraz ocenę stopnia jej zaawansowania. Badania te zostały już zlecone i mają potrwać do dwóch tygodni.