Do Filii Urzędu Pocztowego Bydgoszcz 46 przybył pewnego dnia mężczyzna w podeszłym wieku, na oko około 75 lat. Jego zamiarem było dokonanie natychmiastowego przelewu na kwotę 5.000 złotych. Zgodnie z procedurą, operacja została rozpoczęta, niemniej jednak nie doszła do skutku. Wynikało to z faktu, że konto, na które miały trafić środki, zostało wcześniej zamknięte.
Nie był to jednak koniec niecodziennej sytuacji. Senior pojawił się w placówce pocztowej ponownie. Tym razem zamierzał przelać kolejne 5.000 złotych, ale już na inne konto bankowe. Co ciekawe, próbując to zrobić, otrzymywał regularne powiadomienia SMS z numerami kont oraz kwotami do wpłaty.
Cała sytuacja zwróciła uwagę Anny Szkwarkowskiej, pracowniczki obsługującej klienta w tym czasie. Jej czujność wzbudziło nietypowe zachowanie starszego pana, które mogło sugerować próbę wyłudzenia gotówki. W szczególności zdziwiło ją, że kilka dni później mężczyzna próbował ponownie wpłacić pieniądze na konto podane w jednym z wielu otrzymywanych przez niego SMS-ów. W obliczu takiego obrotu spraw, Anna Szkwarkowska podjęła decyzję o wezwaniu pomocy i poprosiła patrol policji oraz naczelnika poczty o wsparcie.