Ostatnio miało miejsce zakończenie szóstej edycji Ogólnopolskiego Konkursu Malarskiego im. Leona Wyczółkowskiego, który jest jednym z kluczowych punktów w kalendarzu artystycznym miasta Bydgoszczy. Profesor Aleksandra Simińska, która wspólnie z Jolantą Chmarą jest inicjatorką i organizatorką tego wydarzenia, dzieli się swoimi przemyśleniami na temat standardu tegorocznego konkursu i zaprezentowanych na nim prac.
Celem Konkursu Malarskiego im. Leona Wyczółkowskiego jest podkreślenie znaczenia lokalnej sceny artystycznej oraz umieszczenie jej w szerszym kontekście kraju. Organizatorzy chcą również przypomnieć artystom o Leonie Wyczółkowskim, jednym z największych polskich malarzy, który był związany z Bydgoszczą – stąd nazwa konkursu. W tegorocznej, szóstej już edycji, zgłoszenia nadesłało 485 malarzy, prezentując razem 1302 prace. Prace 74 finalistów zostały zaprezentowane podczas wystawy finałowej, która odbyła się w BWA w miniony weekend.
Dr hab. prof. Aleksandra Simińska, pomysłodawczyni konkursu, ocenia tegoroczną edycję jako wyjątkowo wysokiej jakości. Zwraca uwagę na prace Karoliny Żądło i braci Czwartosów z Krakowa oraz Magdy Rucińskiej z Bydgoszczy. Profesor Simińska podkreśla, że wiele doskonałych prac nie mogło zostać wyeksponowanych ze względu na ograniczone miejsce.
Ze względu na osobiste okoliczności, w tym roku profesor Simińska nie mogła bezpośrednio uczestniczyć w organizacji konkursem, pełniła jednak rolę jednego z jurorów. Artystka z Bydgoszczy ma bogate doświadczenie w ocenie sztuki. Przyznaje, że dwa lata temu udało jej się zdobyć znaczne fundusze z Ministerstwa Kultury, co pozwoliło na przyznanie najwyższych nagród w Polsce dla tego typu wydarzeń. Dodatkowo, założyła i prowadzi media społecznościowe ZPAP oraz profil konkursu, co przyczynia się do zwiększenia świadomości o konkursie.