2 lutego, piątkowy dzień, przyniósł zmianę na stanowisku Komendanta Wojewódzkiego Policji. Nadinspektor Piotr Leciejewski opuścił swoje stanowisko, zdejmując mundur ozdobiony generalskimi naszywkami. Natychmiast potem pojawiło się oficjalne ogłoszenie mówiące o tym, że nowym przedstawicielem prawa w naszym regionie jest inspektor Jakub Gorczyński. Tym samym nasza lokalna policja będzie pod komendą osoby o szczebel niższej rangi.
Nie powinno to jednak stanowić żadnego problemu. Awans dla nowego komendanta jest możliwy do przeprowadzenia w krótkim czasie. Co więcej, nie wydaje się istnieć trudność związana z faktem, iż nowo mianowany komendant pochodzi z Radomia, miasta znacząco mniejszego od Bydgoszczy oraz niebędącego siedzibą władz wojewódzkich. Inspektor Gorczyński ma bowiem za zadanie nadzorować działania policji na terenie całego regionu, a nie tylko w Bydgoszczy. To ostatnie jest przecież odpowiedzialnością komendanta miejskiego.
Jednak pojawia się pytanie o celowość przenoszenia komendantów z jednego regionu Polski do innego, zwłaszcza gdy odległość między nimi wynosi ponad 360 kilometrów. Można przypuszczać, że takie rozwiązanie ma swoje zalety, takie jak brak powiązań nowego przełożonego zarówno wewnątrz służby, jak i z lokalnymi urzędnikami czy politykami. Z drugiej strony, komendant przeniesiony z Małopolski na Pomorze będzie musiał przez pewien czas dostosowywać się do nowego miejsca pracy i życia, uczyć się specyfiki regionu oraz poznawać swoich podwładnych. Miejmy nadzieję, że nasz nowy komendant szybko się zorientuje! Czas pokaże, czy była to dobra decyzja.