Prawie trzykrotnie przekroczył dozwoloną prędkość, jadąc z zawrotnymi 98 km/godz. na odcinku ulicy Fordońskiej w Bydgoszczy, gdzie dopuszczalna jest jedynie jazda z prędkością 30 km/godz. Nawet remont drogi nie zmusił go do zwolnienia. Właściciel Citroena okazał się być prawdziwym buntownikiem drogowym.
Podczas codziennej służby, funkcjonariusze z bydgoskiego wydziału ruchu drogowego, którzy są częścią grupy speed, postanowili zatrzymać rozpędzonego kierowcę. Zdecydowany na łamanie przepisów, 29-letni mężczyzna pędził przez miasto bez żadnego poszanowania dla ograniczeń prędkości czy innych przepisów ruchu drogowego, pomimo że był to spokojny niedzielny popołudnie (3 września).
Jadąc ulicą Fordońską, jego prędkość została zmierzona przez funkcjonariuszy przy użyciu wideorejestratora. Rejestracja została wykonana na wysokości tymczasowo ustawionego ronda na skrzyżowaniu z ulicą Łęczycką, gdzie jazda z prędkością powyżej 30 km/h jest zabroniona. Wskazania licznika pojazdu wynosiły aż 98 km/h. Co więcej, kierowca nie przywiązał należytą wagę do swojego bezpieczeństwa – pasy bezpieczeństwa pozostały niezapięte.