Miłośnicy dwóch kółek po raz dziesiąty wyruszyli w pielgrzymkę ścieżką męczeństwa błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki. Trasa, z Bydgoszczy przez Górsk i Toruń, kończyła się we Włocławku. Punkt startowy wyznaczał kościół Polskich Świętych Braci Męczenników, a za organizację całego przedsięwzięcia odpowiadała „Rowerowa Brzoza”.
Jeden ze zmotywowanych uczestników podkreśla wagę tej podróży: „To okazja do spotkania z przyjaciółmi, do wspólnego odwiedzenia miejsc, które były świadkami męczeństwa księdza Popiełuszki”. Inna rowerzystka zaznacza znaczenie pamięci o księdzu: „To ważne, aby kultywować męczeństwo i pamięć o nim”.
Kolejny uczestnik pielgrzymki wyjaśnia swoje powody udziału w tym wydarzeniu. Przede wszystkim dla niego to jest sentyment, ponieważ jego żona była obecna na ostatniej mszy księdza Popiełuszki, tuż przed jego tragiczną śmiercią. Ponadto, na jednym z poprzednich rajdów, sześć lat temu, poznał swoją żonę.
Na koniec, jeden z doświadczonych rowerzystów, który uczestniczy w pielgrzymce od jej początku, twierdzi, że jest to dla niego sposób na naładowanie „akumulatorów” energii. Z każdym rokiem coraz bardziej odczuwa obecność księdza Popiełuszki w swoim życiu.