Tragiczny incydent miał miejsce na ulicach Bydgoszczy, kiedy to niewielkie zwierzę domowe spotkało swój koniec pod kołami rozpędzonej hulajnogi. Wydarzenie to miało miejsce 22 lipca, w sobotni dzień, na jednej z bydgoskich ulic – Królowej Jadwigi. Zaskakujący i szokujący jest fakt, że odpowiedzialna za ten dramat osoba zdecydowała się na ucieczkę z miejsca wypadku.
Jak wynika z relacji świadka, młody mężczyzna, poruszający się na jednośladzie z ogromną prędkością, nie był w stanie zatrzymać swojego pojazdu na czas. W wyniku tego zbiegu okoliczności, na drogę hulajnogi wpadł mały piesek rasy York, prowadzony na smyczy przez swoją właścicielkę. Uderzenie pojazdu było tak silne, że zwierzę zostało odrzucone aż do ściany pobliskiego budynku, co niestety doprowadziło do jego śmierci.
Niebawem po tym tragicznym incydencie, informacje dotyczące tego zdarzenia trafiły do Policji. Jak potwierdzają funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy, zgłoszenie otrzymano jeszcze tego samego dnia. Postępowanie w tej sprawie zostało natychmiast wszczęte. Niestety, jak ustalono później, sprawca nadal unika sprawiedliwości. „Właścicielka psa złożyła już swoje zeznania” – informuje komisarz Lidia Kowalska, oficer prasowy zespołu komunikacji społecznej KMP w Bydgoszczy. – „Zabezpieczono również dowody, takie jak nagrania z monitoringu pokazujące obszar, na którym doszło do tego zdarzenia”.