Ireneusz Nitkiewicz, figurek znany z wieloletniej działalności na polu lokalnej polityki Bydgoszczy, został teraz powołany na stanowisko zastępcy dyrektora w Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim. Swoją karierę polityczną rozpoczął kilkanaście lat temu i do roku 2019 był jednym z czołowych przedstawicieli Sojuszu Lewicy Demokratycznej w regionie, sprawując funkcje przewodniczącego na poziomie miejskim i wojewódzkim tej partii.
Przed wyborami parlamentarnymi Nitkiewicz podjął decyzję o opuszczeniu SLD i dołączył do Inicjatywy Polskiej. Ostatecznie znalazł swoje miejsce na liście Koalicji Obywatelskiej do Sejmu. Pomimo wszelkich starań nie zdobył jednak wystarczającej ilości głosów, aby uzyskać mandat sejmowy. Paradoksem sytuacji był fakt, że Lewica w okręgu bydgoskim wprowadziła do parlamentu dwóch swoich przedstawicieli – Krzysztofa Gawkowskiego i Jana Szopińskiego.
Niemałe zdumienie wzbudza fakt, że to właśnie Szopiński, zaledwie pięć lat później, odebrał Nitkiewiczowi mandat radnego. Obaj politycy kandydowali z listy KO w okręgu obejmującym między innymi centrum Bydgoszczy i dzielnicę Bartodzieje. Szopiński, znajdujący się na końcu listy, zdobył ponad dwa tysiące głosów, co dało mu przewagę nad młodszym Nitkiewiczem, który uzyskał nieznacznie mniej niż dwa tysiące głosów. W efekcie Nitkiewicz musiał opuścić radę.