Przygody rowerowe pani Żanety: podróże wzdłuż granic Polski

Pochodząca z Bydgoszczy 49-letnia Żaneta Budzyńska, na co dzień pracująca jako dekoratorka tortów w cukierni Sowa, jest mamą trójki dorosłych dzieci. Jej życiową pasją okazały się jednak wyprawy rowerowe. W swym dorobku ma nie tylko imponującą liczbę ponad 22 tysięcy kilometrów przejechanych podczas wirtualnej podróży dookoła świata, ale także kilka lat temu wpadła na pomysł objechania Polski wzdłuż jej granic.

Wszystko zaczęło się od niepozornej wyprawy rowerowej z córką na wakacje do Helu sześć lat wcześniej. Później obie pojechały na rowerach do Władysławowa. Żaneta opowiada, że następnie udała się samodzielnie do Trójmiasta i tam pokonała kolejny odcinek trasy. Zaczęła zaznaczać swoje trasy na mapie i postanowiła kontynuować to przedsięwzięcie. Pierwotnie były to jedno- i dwudniowe wycieczki, które jednak szybko stały się dla niej niewystarczające.

Wspominając początki swojej przygody, Żaneta przyznaje: „Wtedy jeszcze dwudniowa wyprawa z namiotem była dla mnie szaleństwem. Ale później dwa dni zmieniły się w trzy, potem w tydzień…”. W efekcie ostatnia z jej podróży trwała aż 11 dni, podczas których pokonała dystans wynoszący 832 kilometry.

To właśnie rowerowe wyprawy stały się prawdziwą pasją Żanety Budzyńskiej, której historia dowodzi, że nawet niepozorne początki mogą przekształcić się w niezwykłe przygody, a małe kroki prowadzić do osiągnięcia wielkich celów.