Podczas rozmowy z Adrianem Gorzyckim na kanale „Przygody przedsiębiorców” na YouTube, Rafał Bruski – obecny prezydent Bydgoszczy, podzielił się swoimi doświadczeniami z trzech kadencji. Zapytany o największe wyzwanie, z jakim musiał się zmierzyć, wskazał na przestój w komunikacji miejskiej w 2022 roku. Wspomniał także o postępowaniu prokuratorskim, które jest prowadzone w związku z tym wydarzeniem.
Bruski przywołał wspomnienia z 24 czerwca 2022 roku – dnia, gdy o godzinie 4:00 rano został poinformowany, że autobusy oraz tramwaje nie opuszczą zajezdni. Ta sytuacja utrzymywała się przez dwie pełne tygodnie. Było to dla niego wyjątkowo trudne doświadczenie, ze względu na presję wynikającą z paraliżu komunikacji miejskiej oraz konflikt zasad.
Prezydent stwierdził, że celowo unika kreowania monopoli, zwłaszcza tych komunalnych. Dlatego też w Bydgoszczy 25% przewozów autobusowych jest realizowane przez różne podmioty, wybrane w drodze przetargu. Takie rozwiązanie umożliwia poznanie realnej ceny usługi na rynku.
Bruski wskazał też na niesprawiedliwość ekonomiczną, gdyż według oczekiwań miejskiej spółki transportowej, bydgoszczanie mieliby płacić za usługi komunikacyjne o 20% więcej niż obecna cena rynkowa. Twierdził, że pomimo wielkiej presji i oczekiwań na jego rezygnację, nigdy nie zamierzał ustąpić. Nawet kosztem utraty stanowiska prezydenta.