Drastyczna scena w Bydgoszczy – zbrodnia w pustostanie blisko dworca głównego

Temat wtorkowego mordu, który miał miejsce w bydgoskim pustostanie niedaleko dworca głównego, powraca na łamy informacji kryminalnych.

Nieopodal stacji kolejowej Bydgoszcz Główna, na terenie jednego z opuszczonych budynków przy ulicy Artyleryjskiej, około godziny 21:40 znaleziono ciało 40-letniego mężczyzny pokryte krwią. Informacje te zostały potwierdzone przez Lidie Kowalską, rzeczniczkę prasową policji w Bydgoszczy. Z jej relacji wynika, że najprawdopodobniej za śmiercią mężczyzny stoi jego rodak.

Tego samego dnia doszło pomiędzy nimi do awantury. Sprawca podejrzewał swojego kolegę o kradzież telefonu komórkowego, co było przyczyną konfliktu. Wcześniej obaj mężczyźni spożywali alkohol.

Kłótnia przerodziła się w szamotaninę, a następnie w tragiczne uderzenie nożem w tors 40-latka – relacjonuje Lidia Kowalska.

Zgromadzone dowody pozwoliły na postawienie zarzutów 48-latkowi. Mężczyźnie postawiono zarzut zabójstwa i najbliższe trzy miesiące spędzi w więzieniu, czeka go potencjalny wyrok dożywotniego pozbawienia wolności.