Niedzielny pościg na motorze w Bydgoszczy kończy się hospitalizacją policjanta

Zaszły wydarzenia w Bydgoszczy, gdzie 28-letni mieszkaniec miasta stworzył niebezpieczną sytuację na drodze. Wszystko miało miejsce w niedzielne popołudnie, kiedy to mężczyzna poruszający się po alei Jana Pawła II został zauważony przez funkcjonariuszy na motocyklach. W efekcie zaczęli go ścigać, co skończyło się tragicznie dla jednego z nich, który przewrócił się i musiał być przewieziony do szpitala. Mężczyzna, którego próbowano zatrzymać, wyjdzie przed sąd i może mu grozić kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

Całe zdarzenie miało miejsce na alei Jana Pawła II, dokładnie na wysokości Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 im. dra Jana Biziela, na pasie w stronę Inowrocławia. Policjanci na jednośladach chcieli zmusić kierowcę do zatrzymania, lecz ten podjął decyzję o ucieczce. W wyniku pościgu doszło do wypadku – jeden z motocykli policyjnych przewrócił się, a jego kierowca musiał zostać przetransportowany do szpitala.

Według kom. Lidii Kowalskiej z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy, 28-letni uciekinier został zatrzymany około godziny 23:30 przez funkcjonariuszy z bydgoskiego Śródmieścia. Co ciekawe, sam zgłosił się do jednostki policyjnej – informuje Lidia Kowalska.

Mężczyzna ten niedługo usłyszy zarzut na podstawie artykułu 178b kodeksu karnego. Ten artykuł mówi, że osoba, która pomimo wyraźnych sygnałów dźwiękowych i świetlnych od osoby uprawnionej do kontroli ruchu drogowego, nie zatrzymuje pojazdu mechanicznego niezwłocznie i kontynuuje jazdę, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.